piątek, 11 grudnia 2009

N I C



Nie mam Ci nic do powiedzenia. Zawsze bałam się tych słów. Niby wszystko jest jak dawniej, lubię Cię jak wczoraj, może nawet jak zawsze. Nadal chodzimy inaczej, Ty szybciej, ja staram się nadążyć, nasze oddechy współgrają ze sobą, idą obok i oprócz nich nie ma nic. Słowa grzęzną, gubią się, roztapiają na końcu języka. Może powiedziałam za dużo, może za szybko. Myśl przegrała z pamięcią, a ta się nigdy nie poddaje. Doszłam do końca, Ty idziesz dalej, mimo że koniec masz za sobą. Ja jeszcze muszę poczekać, by potem nie czekać już nigdy więcej.

Obraz: Stefan Centomirski Sybirak, Milczenie.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Zdaje się, że ja już zaczynam czekac na Twoje teksty. Zaglądam Tutaj co jakiś czas z nadzieją...
Warto było "czekać"...na to filozoficzne napisanie pt. "NIC"!
Tak to jest, że
"Słowa grzęzną, gubią się, roztapiają na końcu języka".I że ktoś idzie dalej, mija, nie czeka...
Pewnie masz rację:
"Ja jeszcze muszę poczekać, by potem nie czekać już nigdy więcej".
I pewnie niektórym z nas czytających przeda się ta formuła!
Marek

Anka W. pisze...

Trochę smutny a trochę optymistyczny post.

Początek i koniec.

Życie...

Pięknie napisane - jak zwykle.

Myśli ciepłe

Anonimowy pisze...

Jeżeli ktoś nagle przestał mieć coś do powiedzenia drugiej rzekomo bliskiej osobie tzn, że tak na prawdę nigdy nic nie miał jej do powiedzenia. Człowiek to istota nieskończenie tajemnicza, jeżeli nie potrafi się tego odkryć, to samemu jest się pozbawionym tej tajemnicy.

Małgorzata pisze...

Wiesz, gdyby wszystko było takie proste...na szczęście oprócz tajemnicy jest jeszcze tzw. zwykły bieg zdarzeń. Tutaj akurat ktoś zrobił coś takiego, po czym dalszy kontakt był praktycznie niemożliwy, coś sie skończyło i to wszystko. Jak w wierszu Świetlickiego "powiedziała to w taki sposób, że musiałem odwrócić się od niej, teraz powoli zbliżam się do wyjścia...".
Ludzi się nie da uszyć na miarę i do wszystkich dopasować jeden klucz. Może nie mam tajemnicy w sobie, ale mam tęsknotę za czymś utraconym, a m.in. o tym jest ten tekst.