środa, 14 marca 2012

Palimpsest



Siedzi nad rzeką
Kiedyś pachniało tu wodorostami
Dzisiaj to bez znaczenia

Ojciec wycięty ze starych zdjęć
W pomiętej koszuli
Rysuje patykiem na piasku
Idzie rak nieborak jak uszczypnie

Oboje wybuchają śmiechem
Szybciej i szybciej pędzą sylaby
Goniąc kaczki puszczane na wodzie

Dziecięca zabawa dźwięczy w głowie
Jak szpitalne talerze przed obiadem

Później gra osiągnęła wyższy poziom
Odjęto jej włosy i pierś
Jedno życie trzymało się brzytwy

Sylwetka rozmazana na tafli
Kości powleczone obcą skórą
Z wybroczynami po dawnych perłach

Zaciska palce na szalu
Stróżu wstydliwej tajemnicy

W horoskopie na dziś
Wygrana na loterii i nieudany zakup
Woń wodorostów przyprawia o mdłości


Fot. Staša Sahma, One who knows

Brak komentarzy: