Żyć w XIX wieku, być bogatym właścicielem ziemskim
i żeby wszyscy ludzie żyli w XIX wieku i byli bogatymi właścicielami ziemskimi
(odpowiedź Bułata Okudżawy na pytanie o jego największe marzenie)
Dajmy na to rok 1887
Albo późniejszy
Warszawa Paryż Mediolan
Skąpany w słońcu
Podobno ma być wietrznie
Ale tylko miejscami
Konsyliarz spieszy na spotkanie z ukochaną
Wierzchnik dwurzędny z lekkiego meltonu
Podskakuje rytmicznie
Mógłby go minąć Giuseppe Verdi
I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego
Może tylko brak mikrofonów i fleszy
Rejestrujących moment wsiadania do dorożki
Tyle jeszcze przed nami
Ale nie wyprzedzajmy faktów
Niech Wieża Eiffla cierpliwie wspina się pod niebo
A Rubinstein śni o czekoladzie
Nim nokturn szarpnie powiekami
Jakie to szczęście
Wiersze pisać piórem
Przy odkrytej zaledwie żarówce
Rozmawiać bez przerw na reklamy
I nawet nie przypuszczać że
Auschwitz Katyń Jedwabne
Mogłyby się zdarzyć
Fot. www.photo.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz