środa, 15 lipca 2009

Na dobranoc

-Gdzie mieszkają pasikoniki, takie na niby? Tym pytaniem Klusek obudził bladym świtem Małą Elf. Elf nie namyślając się zbyt długo odparła - w dziupli. Ale przecież wszystkie dzieci wiedzą, że to nieprawda, a Klusek ma cale trzy lata i nie da się nabrać na jakąś dziuplę. W końcu dziupla jest prawdziwa, a pasikonik na niby - nie. Od razu wyjaśnię, że to zagubiona mała, gumowa figurka, która od razu stała się najukochańszą na świecie. Zupełnie niespodziewanie, bo Mała Elf, jak każdy dorosły pomyślała, że będzie to miła nagroda za grzeczność. Mały, tani prezent na chwilę. Ale dzieci, dopóki nie rozwiną skrzydeł i nie wzlecą ponad oczywistość, dopóki nie zaczną kalkulować - myślą inaczej. Trudno mi, także dorosłemu, określić dokładnie jak, ale inaczej czyli - po prostu. Istnieje coś co mi się podoba, coś co lubię, a jeszcze na dodatek TO jest moje, więc jestem szczęśliwy. Poza tym nieczęsto dostaje się pasikoniki, dużo łatwiej o misie czy ciężarówki, więc tym bardziej należy mu się uwaga. No i właśnie coś, co zostało oddane Kluskowi pod opiekę nagle zaginęło na wielkim placu zabaw w morzu piasku. Bo przecież jak się jest trzylatkiem, to wszystko jest duże. I po czasie pogodzenia się ze stratą przyszedł czas refleksji. Bo jeśli nie ma go tutaj, to gdzie jest? Gdzie przebywają wszystkie zagubione zabawki? Ja pomyślałam o niby-lesie, bo czy można sobie wyobrazić lepsze miejsce dla niby-pasikonika jak właśnie niby-las. Ale to też chyba by Małego nie przekonało. Dlatego jednak sądzę, że zabawki i nie tylko one, gubią się po to aby się odnaleźć. Niekoniecznie od razu, niekoniecznie tej samej osobie, ale we właściwym czasie. Wszystko wróci, pasikonik jako pasikonik innemu dziecku, pasikonik jako rycerz - Kluskowi i znów będzie ta najpierwsza radość wobec nowego i najukochańszego prezentu.

1 komentarz:

wwwlodzimierz pisze...

"próba dorosłości"

rozerwała maupka
z materiału brzuszek
nikt nie zaszył brzuszka
i wyleciał puszek

ciągnie teraz maciuś
maupkę po chodniku
nie zrobi już maupka
nigdy fiku-miku

doszedł maciuś do śmietnika
maupke szybko wrzucił
połknął kilka słonych łez
strasznie się zasmucił

teraz maciej już nie latek
ale lat ma "naście"
jak i on tak o pluszakach
wy wspomnień nie gaście