środa, 6 maja 2009

Jeszcze wszystko wróci


Dzisiaj wrócił srebrny balonik, w kształcie pegaza, z nieba nad Czarną. Jedno z moich ulubionych zdjęć sprzed paru miesięcy. Balon uciekł zapewne jakiemuś dziecku i łagodnie przetaczał się po wieczornym sierpniowym niebie. A dzisiaj wrócił do mnie z osobną, niedopowiedzianą historią. Wspomnienia mają to do siebie.

1 komentarz:

maĆ...ej! pisze...

ajć! ma ten "pegaz" coś z "chwili" jeśli wiesz co chcę powiedzieć... :(