sobota, 23 maja 2009

Lokomobila samobieżna


Stanęła dzisiaj w centrum Opola. Sprowadzona z poznańskiego muzeum, wzbudziła zainteresowanie w może nie najbardziej nowoczesnym, ale jednak współczesnym mieście. Przykuwała uwagę każdego przechodnia, nawet wycieczka z Niemiec się przy niej zatrzymała, by zrobić zdjęcia. Przystanęłam i ja, w końcu nie co dzień spotyka się na swojej drodze pamiątkę sprzed co najmniej stu lat. Kiedyś była potrzebna. Odciążała ludzi, jej koła grzęzły w pulchnej ziemi, a para, którą z siebie wyrzucała szła prosto w niebo. Nawet jeśli nie woziła podróżnych, a jej tory zamykały się w obrębie pola, to w sens jej użyteczności była wpisana droga. Bez ruchu staje się zbędna; zastąpiona przez nowocześniejsze maszyny przechodzi łagodnie w zabytek, który już można tylko oglądać.
Tak sobie myślę, co będą oglądać zainteresowani za kolejnych sto, dwieście lat. Czy odrapana laweta przywiezie Audi A5 Coupe, Abarth 500... A ludzie poruszający się powietrznymi kolejkami i samochodami z licznikami obejmującymi już prędkość światła także będą się fotografować na tle znaków przeszłości z naszych czasów. I czy podobnie jak teraz panuje moda na pamiątki PRL-u - kredki Pastele i torby z Pewex'u, za jakiś czas ktoś sobie przypomni o odtwarzaczach mp3 oraz aparatach z tak śmiesznym już 3 krotnym zoomem.
Pamiętam jak w szkole podstawowej czytało się opowiadanie "Świat za sto lat", gdzie wyobrażenia dzieci sięgały codziennych wycieczek w kosmos i wiatraczków przymocowanych na plecach ludzi, by mogli latać. Na razie chyba nie zanosi się na spełnienie któregokolwiek z marzeń. Zresztą chyba postęp, dla współczesnych mu świadków, jest czymś naturalnym, czymś czemu przyglądamy się w zwolnionym kadrze. Dopiero z perspektywy czasu ocenia się dane zjawisko jako krok milowy, coś co jest albo przyczyną albo skutkiem albo jednym i drugim techniki.
Lokomobila wkrótce wróci, tam gdzie jej miejsce - do muzeum, gdzie powolną śmiercią, dawkowaną jak kroplówka, będzie się oddalać z naszej pamięci, by wkrótce zniknąć na zawsze.

Brak komentarzy: