poniedziałek, 19 października 2009

Afryka

(fot. National Geographic)

- W tobie płynie afrykańska krew- powiedziała mi kiedyś Magda.
- A to czemu? -zapytałam.
- Bo ty zawsze masz czas...
***
To prawda. Mam w sobie Afrykę. Ona we mnie pulsuje i dojrzewa. Mam w sobie smaganą zdyszanym wiatrem sawannę, głodne hieny przemierzające mile z instynktem na czubku języka, dzieci czepiające się turystów jak matek, których dawno nie widziały; chłodną noc i oparzone południe pozostawiające czerwone opatrunki na skórze...Mam brak wody i radość odnalezionego źródła. Mam wreszcie siebie, bo tam ja jestem najważniejsza.
***
W świecie fascynuje mnie wszystko, co pierwsze. Chłonę ludzi, którzy nie znają swojego odbicia i na zdjęciu pierwszy raz widzą siebie, i nie mogą uwierzyć, i nie wierzą. Tych, co z puszki po Coca-Coli robią naszyjnik, bo do czego innego mogłaby służyć? Ludzi, którym potrzebna jest jedynie świadomość dnia i nocy, bo czas jest zawsze, dla każdego, na wszystko. I jeśli tylko oprócz tej wiedzy mają śniadanie na jutro, są szczęśliwi i mówią o tym otwarcie. Chciałabym chociaż raz zanurzyć się w tej rzeczywistości i zobaczyć jak bardzo się różnimy i jak mocno można zapomnieć siebie, mimo rozpoznania w każdym napotkanym lustrze świata.
***
Dzisiaj zorientowałam się, iż posiadam też pierwiastek islandzki, bo wierzę w elfy i ta wiara mnie upoważnia do małej, prywatnej przynależności do kultury islandzkiej. A wierzę, nawet jak elfy same w siebie nie wierzą i pomimo ich niewiary we mnie.

7 komentarzy:

Anka W. pisze...

Piękne zdjęcie.
I piękny opis.
Kusi by poszukać we wnętrznu własnego kawałka Afryki i przestać gnać...

Cudne rzeczy masz w Środku
... ta Sawanna.. mm :)

AnSa pisze...

..wspaniały post.. czytając wtopiłam się radośnie w Twoje słowa :D
..masz fascynujące wnętrze - wspaniale jest mieć swoją 'Afrykę' :)
..Ja też mam swoją 'Oazę'(na piaskach Afryki?)i cieszy mnie to ;)
pozdrawiam bardzo serdecznie..

Latarnik pisze...

A we mnie Afryka tętni rytmami bębnów, przestrzenią pulsuje Islandia, druidycką magią doświadcza Szkocja, słońcem grzeje Australia, wiatrem gwiżdże Patagonia, tysiącletnią wiedzą kuszą Tybet i Chiny. Brak tylko miejsca na Amerykę północną, bo tam brak miejsca dla pierwotnej magii Indian...
W żadnym z tych miejsc nie byłem...

Małgorzata pisze...

Zarua, AnSa - pozdrowienia i powodzenia w szukaniu swojej Afryki:)
Latarniku - ja też nie byłam, ale na pewno będę, nie mam innego wyjścia:)

Eveline pisze...

Małgorzato przepiękne słowa... Są mi tym bardziej bliskie, że Afryka kojarzy mi się z moimi najpiękniejszymi wakacjami. Muszę przyznać,że jak to "nowocześni-europejczycy" potrzebowaliśmy kilku dni aby dostrzec i docenić to jak ludzie afrykańskiej krwi cenią czas i żyją w zgodzie z nim, a nie na przekór-jak my.

Anonimowy pisze...

czytając zastanawiałam się nad moim kontynentem, tym który mam w sobie, ale chyba wszystkiego po trochu.

Bartłomiej Bałaban pisze...

Przemawia to do mnie.
Chociaż jestem na innym biegunie, w innym rejonie, na Alasce.