Trzymała się go z całych sił
Ale most wypuścił ją z objęć jak motyla
Który za długo gościł w dłoniach
Była już tylko ostatnią zbędną kroplą -
Zwiastunem słońca
Po burzy która już tylko wspomnieniem
Niebieski parasol
Jak żagiel na chmurnym morzu
3 komentarze:
lubię, a raczej zachwycam się czarem parasola....
Piękny wiersz!!!Pozdrawiam-Barbara.
Basiu - dziękuję i zapraszam!
Prześlij komentarz